Górnik Zabrze wygrywa z Radomiakiem

0

W meczu 4. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze triumfował na wyjeździe, pokonując Radomiaka 2:1. Gospodarze wyszli na prowadzenie po trafieniu Leandro, jednak dzięki zmianom wprowadzonym przez trenera Jana Urbana, to Górnik ostatecznie odwrócił losy spotkania. Decydujące bramki zdobyli rezerwowi Luka Zahović i Norbert Wojtuszek.

Jan Urban zdecydował się na taki sam skład, jaki zwyciężył w poprzednim spotkaniu przeciwko Pogoni. Jedyną zmianą w kadrze było pojawienie się Dominika Szali na ławce rezerwowych w miejsce Soichiro Kozukiego.

Pierwsza połowa rozczarowała poziomem i tempem gry, a sytuacje podbramkowe były sporadyczne. Już w pierwszej minucie blisko zdobycia bramki byli gospodarze, ale defensywa Górnika zdołała zażegnać niebezpieczeństwo. Kilka minut później Leonardo Rocha, najskuteczniejszy gracz Radomiaka, oddał groźny strzał głową, jednak piłka minęła słupek. Górnik odpowiedział akcją Erika Janży, po której dośrodkowaniu Aleksander Buksa został uprzedzony przez bramkarza Radomiaka. Gospodarze nie ustępowali i kilkakrotnie zmusili Michała Szromnika do interwencji. Bramkarz Górnika popisał się szczególnie przy strzałach Capemby i Rochy, dzięki czemu Zabrzanie utrzymali remis. W końcówce pierwszej połowy Buksa miał okazję zdobyć bramkę, ale jego strzał był niecelny.

Gra ofensywna Górnika w pierwszej połowie była daleka od oczekiwań, co skłoniło sztab szkoleniowy do dokonania zmian. W przerwie meczu Jan Urban wprowadził na boisko Lukę Zahovića i Norberta Wojtuszka, którzy zastąpili Lukasa Podolskiego i Kamila Lukoszka. Zmiany te przyniosły efekt, ponieważ Górnik zaczął prezentować się lepiej. W 51. minucie Ambros wywalczył rzut wolny, a strzał Nascimento minimalnie minął poprzeczkę. Niestety, kilka chwil później Portugalczyk popełnił błąd, tracąc piłkę, co mogło kosztować Górnika stratę bramki. Kolejna pomyłka Nascimento była już kosztowna – Leandro, po minięciu Josemy, oddał strzał, który dał prowadzenie Radomiakowi.

Mimo niekorzystnego wyniku, Górnik zdołał się podnieść. W 73. minucie Janża precyzyjnie dośrodkował, a Zahović głową doprowadził do remisu. Zabrzanie poczuli wiatr w żaglach, co pozwoliło im wyprowadzić kolejny cios – w 81. minucie Wojtuszek skutecznie wykończył akcję Ambrosa, zapewniając Górnikowi prowadzenie, które utrzymali do końca spotkania. Niestety, w końcowych minutach meczu Zahović musiał opuścić boisko z powodu urazu barku.

Po tym drugim z rzędu zwycięstwie Górnik Zabrze ma na swoim koncie 7 punktów. W kolejnym spotkaniu zmierzy się z Rakowem Częstochowa, a bilety na ten mecz są już dostępne.

Leave A Reply